skip to main
|
skip to sidebar
Jaśminove story
niedziela, 17 stycznia 2010
I can fly...
1 komentarz:
Nmofmak
15 lutego 2010 02:41
Wow- niesamowite zdjęcie- przykuwa uwagę i robi wrażenie!! Gratulacje :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
▼
2010
(20)
►
maja
(1)
►
lutego
(4)
▼
stycznia
(15)
dachowce
I can fly...
czerwona kapturka/red riding hood
Szopka wielkanocna
W szeregu zbiórka!
za dużo tradycji/too much tradition
komóreczką też można robić foteczki/with mobile ph...
Nie tykaj/do not touch/ ne touchez pas
Last Tango in Paris.
Rudości/Reds
Zoja
chwile przed.../one moment before
2 in 1
Pickin' up the pieces
Hello
►
2009
(16)
►
grudnia
(16)
O mnie
Lu
Wyświetl mój pełny profil
Wow- niesamowite zdjęcie- przykuwa uwagę i robi wrażenie!! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuń